Jak co sezon mam jakieś zakupowe marzenia do spełnienia.
Jesień i zima to pod względem modowym moje ulubione pory roku, więcej na sobie, więcej zabawy modą.
Moje must have nadchodzącej jesieni to: kamizelka (oczywiście ze sztucznego) futra, oryginalna czapka, saszetka z paryskim wspomnieniem, kurtka-peleryna i "drogocenne" botki.
1. Futrzana kamizelka - szukałam takiej w zeszłym roku. Teraz jest dostępna w Reserved, w czterech różnych wersjach kolorystycznych.
2. Złota czapka z cekinami.
Takiej jaką miała Carrie Bradshaw, niestety nigdzie nie mogę znaleźć.
3. Wciąż wspominam Paryż, więc wypatrzyłam ciekawy dodatek z nim związany.
4. O pelerynie też marzyłam w zeszłym roku i jest:
5. Botki sznurowane, jak dla mnie to - oficerki. Aż żal chodzić w takich butach.
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, redakcja może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.